Sabri Louatah
[1]Sabri Louatah (ur. 1983) – francuski pisarz kabylskiego pochodzenia, mieszkający obecnie w Stanach Zjednoczonych. W trakcie zamieszek, które w 2005 roku ogarnęły całą Francję, lektura Biesów Dostojewskiego zainspirowała Louataha do napisania powieści Dzikusy (Les Sauvages; wyd. 2012), za którą otrzymał nagrodę magazynu „Lire” za najlepszy francuski debiut i która stanowiła pierwszą część tetralogii o tym samym tytule.
Louatah pracuje nad serialową adaptacją cyklu dla telewizji Canal+.
Fabuła powieści[edytuj]
W Dzikusach Louatah stworzył obraz wielokulturowego społeczeństwa, nękanego rozłamami politycznymi, bezrobociem, problemami kolejnych pokoleń imigrantów, zagubioną młodzieżą i obietnicami bez pokrycia, którymi chętnie rzucają rządzący. Mocno osadzeni we współczesnej rzeczywistości Dzikusy roztaczają wizję przyszłości, której narodziny – jak się wydaje – właśnie obserwujemy.
Media o powieści[edytuj]
Niezwykła i niezwykle popularna wielotomowa powieść Sabri Louataha, celowo ironicznie zatytułowana Dzikusy, opowiada o drodze na szczyt muzułmańskiego prezydenta Francji Iddera Chaoucha – który jest bardziej wiarygodną postacią niż Houellebecqowski mroczny Ben Abbes – i ukazuje francusko-algierską rodzinę w prowincjonalnym mieście Saint-Étienne, która na wiele sposobów dąży do władzy, prestiżu, duchowego przywództwa, i tak dalej. Zainspirowana mniej wysoką literacką tradycją Francji spod znaku Houellebecqa, a bardziej amerykańskimi showrunnerami jak David Chase, David Simon i Vince Gilligan – Louatah twierdzi, że podczas pracy nad książką trzykrotnie obejrzał wszystkie sezony Rodziny Soprano – powieść dowodzi, że francuscy Arabowie są tak samo podzieleni – od gwałtownych fundamentalistów do świeckich republikanów – i tak samo otwarci na wpływy jak wszyscy inni. Zdrowy rozsądek, a także popularność tej książki sugerują, że pogląd ten jest w dużym stopniu wiarygodny. Louatah z pewnością pokazuje, że można stworzyć prawdopodobny portret muzułmańskiego prezydenta Francji bez uciekania się w histerię, o apokaliptycznych wizjach nie mówiąc.
Adam Gopnik, „The New Yorker”
Ferrante – Knausgaard –Louatah – trzy literackie serie, które są lepsze niż cokolwiek innego.
„Grazia”
W duchu wielkich literackich tradycji Sabri Louatah miesza w fabule wątki polityczne i rodzinne, tworząc zapierającą dech w piersiach powieść. On wie, jak wykreować napiętą atmosferę – a czytelnik uzależnia się natychmiast i całkowicie.
„Le Monde”[2]
Prawdziwy klejnot. Sabri Louatah – arabski Philip Roth.
François Busnel, „La Grande Libraire”
Przypisy[edytuj]
- ↑ Dzikusy. Tom 1, www.empik.com [dostęp 2017-04-14] (pol.).
- ↑ Par Florent Georgesco , Le Monde, 11 lutego 2016 .
Błąd Lua w module „Moduł:Kontrola_autorytatywna”, w linii 571: attempt to index field 'wikibase' (a nil value).
This article "Sabri Louatah" is from Wikipedia. The list of its authors can be seen in its historical and/or the page Edithistory:Sabri Louatah.