Incydent w Sejmie (2023)

Incydent w Sejmie
Uroczystość zapalenia lampy chanukowej w Sejmie w 2015 roku
Państwo	Polska
Miejsce	Sejm RP
Data	12 grudnia 2023
Godzina	ok. 16:45
Liczba rannych	1 osoba wymagająca pomocy medycznej z powodu wdychania dymu z gaśnicy
Typ ataku	przerwanie obrzędu religijnego, atak na mienie religijne i wyznawców przy użyciu gaśnicy
Sprawca	Grzegorz Braun

Incydent w Sejmie z 2023 roku – incydent, do którego doszło w dniu 12 grudnia 2023 roku w budynku Sejmu RP, podczas gdy na sali plenarnej trwało zadawanie pytań po exposé nowo wybranego wcześniej przez Sejm premiera Donalda Tuska. Wówczas skrajnie prawicowy poseł, Grzegorz Braun z partii Konfederacja, wyszedł z sali plenarnej na główny korytarz sejmowy gdzie odbywała się gościnnie uroczystość zapalenia świecy chanukowej, po czym wziął znajdującą się w Sejmie gaśnicę i uruchomił ją, kierując wiązki pyłu i prochu w stronę uroczystości. W wyniku ataku poszkodowana została kobieta, którą poseł z premedytacją zaatakował gaśnicą, kierując w nią strumień prochu, gdy ta chciała go powstrzymać. Po dokonaniu ataku na uroczystość, poseł wrócił na salę plenarną gdzie próbował uzasadniać swój czyn, ale został wykluczony z obrad przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię.

Atak na uroczystość i na religijny symbol świecy chanukowej w Sejmie odbił się szerokim echem w mediach ogólnokrajowych i zagranicznych.

Tło

Poseł Grzegorz Braun to skrajnie prawicowy polityk, angażujący się w politykę od lat 90. XX wieku. Z wykształcenia jest polonistą, do 2007 roku wykładał dziennikarstwo na Uniwersytecie Wrocławskim. W latach 90. zaczynał jako redaktor pism katolickich i prawicowych. W późniejszym okresie zajął się działalnością filmową, był reżyserem kilkudziesięciu filmów o tematyce historycznej, politycznej i socjologicznej; tematy w nich poruszane były zazwyczaj przedstawiane w prawicowej narracji. W 2015 roku zdecydował się na pełną działalność polityczną, ogłaszając start w wyborach prezydenckich i powołanie własnego komitetu wyborczego. W 2019 roku został wybrany do Sejmu z list komitetu wyborczego Konfederacja Wolność i Niepodległość, w 2023 roku ponownie uzyskał mandat. Reżyser od dawna był znany z kontrowersyjnych wypowiedzi, happeningów i nieobliczalnych zachowań. Jego wypowiedzi często miały charakter antysemicki, spiskowy i homofobiczny, osoby LGBT określał wielokrotnie (także z mównicy sejmowej) jako dewiantów i sodomitów, natomiast Żydów i wyznawców judaizmu jako konspiratorów, którzy chcą zniszczyć kraj przez wymianę etnicznych Polaków na Żydów i zamknąć obywateli w rezerwatach, zarzucał im także finansowanie multikulturalizmu, imigrantów i parad osób LGBT. W trakcie pandemii COVID-19 promował teorie spiskowe o rzekomej szkodliwości szczepionek i podważał istnienie samej pandemii.

Uroczystość Chanuki, w trakcie której doszło do zdarzenia, odbywała się gościnnie w Sejmie od 17 lat poprzedzających incydent. Nigdy wcześniej nie została w żaden sposób zakłócona. Odbywała się z inicjatywy i w ramach porozumienia Sejmu RP i Gmin Żydowskich.

Przebieg incydentu

Incydent zdarzył się około godz. 16:45 w głównym korytarzu sejmowym gdzie odbywała się uroczystość zapalenia świec chanukowych. Wcześniej, przed incydentem, w uroczystości wzięli udział niektórzy parlamentarzyści, w tym wicemarszałek Sejmu z ramienia PSL Piotr Zgorzelski. W tym samym momencie na sali plenarnej trwała seria pytań zadawanych przez posłów do nowo wybranego przez Sejm premiera – Donald Tusk wcześniej tego dnia wygłosił program działania jego przyszłego rządu. Około 16:45 grupka posłów biorących udział w uroczystościach na korytarzu sejmowym opuściła je. Wówczas na miejscu pojawił się poseł Konfederacji Grzegorz Braun, który wziął stojącą w rogu korytarza gaśnicę, po czym wyszedł na główny hol sejmowy i uruchomił urządzenie, kierując wiązkę prochu gaśniczego w stronę chanukiji i wyznawców. Skierował wąż gaśnicy w stronę chanukiji i zgasił przy jej pomocy świece, wtedy do posła podbiegła uczestnicząca w nabożeństwie kobieta i próbowała go powstrzymać. Poseł wtedy skierował wiązkę w kobietę, powodując u niej podduszenie się i potrzebę udzielenia pomocy. Kobiecie nic poważnego się jednak nie stało, niedługo po incydencie była w stanie jeszcze rozmawiać z dziennikarzami, ale później poczuła się słabo i wymagała pomocy medycznej.

W wyniku incydentu cały główny hol sejmowy i przylegające korytarze zostały zadymione zawartością gaśnicy i wymagały przewietrzenia. Chwilowo ewakuowano dziennikarzy i inne osoby się tam znajdujące. Wiele osób nieznacznie ucierpiało w wyniku użycia gaśnicy przez posła, m.in. przez podrażnienie dróg oddechowych. On sam chwilę po incydencie nie był w stanie rozmawiać, ale chwilę później zaczął odpowiadać dziennikarzom na pytania dlaczego to zrobił. Po ataku na uroczystość poseł wdał się jeszcze w awanturę z uczestnikami, zarzucając im satanizm.

Około 10 minut po incydencie, na salę plenarną Sejmu wszedł poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński i poinformował zgromadzonych posłów o incydencie na holu sejmowym. Nazwał przy tym Brauna ekstremistą i poprosił prowadzącego wówczas obrady wicemarszałka z ramienia Konfederacji Krzysztofa Bosaka o przerwanie obrad i wezwanie posła Brauna do prezydium Sejmu w celu wykluczenia go z obrad. Chwilę później na salę wszedł marszałek Sejmu Szymon Hołownia i przejął prowadzenie obrad. Poseł Braun wszedł wówczas na mównicę i zaczął uzasadniać swój czyn jakoby był konieczny z powodu rzekomego satanistycznego pochodzenia uroczystości Chanuki, nazwał też to święto talmudycznym, plemiennym świętem triumfalizmu. Po tym wystąpieniu został wykluczony z obrad przez marszałka z powodu rażącego naruszenia porządku w Sejmie.

Incydent został nagrany telefonami komórkowymi przez osoby znajdujące się w pobliżu, w tym przez wielu dziennikarzy. Nagranie błyskawicznie obiegło portale społecznościowe i media ogólnokrajowe i zagraniczne. Incydent zarejestrowały też kamery Sejmu, nagrania z kamer były później przeglądane przez członków prezydium Sejmu bezpośrednio po incydencie.

W wyniku chaosu mającego miejsce po zdarzeniu przerwano obrady, porządek dzienny Sejmu został chwilowo sparaliżowany.

Następstwa

Po ataku prezydium Sejmu przeanalizowało nagrania z kamer monitoringu i wkrótce potem, na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej poinformowało o podjęciu decyzji o wymierzeniu posłowi Braunowi najwyższej przewidzianej przez regulamin Sejmu kary, pozbawiając go połowy uposażenia na okres 3 miesięcy i diety poselskiej na okres połowy roku. Poinformowano też o planowanym skierowaniu przez zarząd Sejmu zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przez posła przestępstwa przerwania obrzędu religijnego i naruszenia nietykalności cielesnej. Zawiadomienie do prokuratury wpłynęło wieczorem, kilka godzin po incydencie. W związku ze zdarzeniem przerwano obrady Sejmu, które wznowiono ostatecznie dopiero po kilku godzinach, co opóźniło w czasie głosowanie nad udzieleniem wotum zaufania nowemu rządowi. W związku z tą sytuacją posłowie klubów parlamentarnych wchodzących w skład większości parlamentarnej zrezygnowali z zadawania pytań, nie uczynili tego natomiast posłowie klubu PiS, którzy kontynuowali zadawanie pytań po wznowieniu obrad.

Reakcje

Incydent został potępiony przez przedstawicieli wszystkich klubów i kół parlamentarnych w Sejmie. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nazwał to zdarzenie aktem chamstwa oraz dewiacją, potępił na konferencji prasowej antysemityzm, rasizm i ksenofobię oraz przedstawił Sejm jako miejsce tolerancyjne wobec wszystkich wyznań religijnych. Wicemarszałek Piotr Zgorzelski nazwał posła Brauna bandytą i stwierdził, że przy wniosku o uchylenie mu immunitetu posłowie powinni głosować za. Na konferencji przedstawicieli prezydium nie pojawił się wicemarszałek Krzysztof Bosak, który, w przeciwieństwie do reszty członków, wstrzymał się od głosu nad wnioskiem o ukaranie posła Brauna i chwilę później opuścił teren budynków Sejmu. Chwilę po incydencie na mównicy sejmowej incydent potępiło kilku przedstawicieli PiS. Klub Konfederacji wydał oświadczenie, w którym poinformował o wyrazach potępienia ze strony pozostałych członków Konfederacji wobec zachowania posła Brauna. Później Konfederacja poinformowała o zawieszeniu go w prawach członka klubu.

Zdarzenie potępili także m.in. premier Donald Tusk, Kancelaria Prezydenta RP, oraz ambasadorowie USA i Izraela.

W reakcji na zdarzenie, Prokuratura Krajowa wszczęła z urzędu postępowanie w sprawie incydentu w Sejmie.

Posłowie partii Prawo i Sprawiedliwość bezpośrednio po wznowieniu obrad Sejmu po incydencie wysunęli wniosek o przesunięcie posiedzenia i dokończenie serii pytań do premiera w następnym dniu, ale ich wniosek został w wyniku głosowania odrzucony. Posłowie partii PiS zaczęli też wysuwać oskarżenia w stronę prezydium Sejmu, w szczególności wobec marszałka Sejmu, zarzucając mu robienie z Sejmu show, co ich zdaniem mogło dać przyzwolenie na doprowadzenie do tego rodzaju incydentów. Wielu komentatorów oraz posłów sejmowej większości skrytykowało zachowanie części posłów PiS, zarzucając im wykorzystywanie tej sytuacji do bieżących celów politycznych.

Zdarzenie zostało opisane przez światowe media, m.in. przez The Guardian, ABC News, CBS News, Euronews, Daily Mail, Reuters i Associated Press. Wykorzystane zostało także przez kremlowską propagandę, która zestawiła incydent w Sejmie z obrazami zniszczeń wojennych w Strefie Gazy. Radykalne grupy islamistyczne w Turcji pochwaliły incydent i nazwały posła Konfederacji bohaterem, który stanął w obronie Palestyńczyków.

Zobacz też

• Antysemityzm

Przypisy

This article "Incydent w Sejmie (2023)" is from Wikipedia. The list of its authors can be seen in its historical and/or the page Edithistory:Incydent w Sejmie (2023).

📰 Article(s) of the same category(ies)

• Przedsiębiorstwo Holocaust

---

 Facebook Page

 Follow us on Twitter !

Read or create/edit this page in another language

• Incydent w Sejmie (2023) in English