Indbur III

Burmistrz Indbur III to fikcyjna postać literacka, powołana do życia piórem Isaaca Asimova w jego cyklu powieściowym Fundacja. Pojawia się w tomie drugim Fundacja i Imperium, a ściślej w części drugiej (Muł).

Indbur III był burmistrzem Terminusa, a więc przywódcą Fundacji, która w owym czasie opanowała już 1/4 galaktyki, stając się jej najsilniejszym mocarstwem.

Indbur był trzecim władcą Fundacji z linii swej rodziny, jego poprzednikami byli:

Indbur I (dziadek Indbura III), który przechwycił zbrojnie władzę, oraz wprowadzić rodzinną dyktaturę, w której władza burmistrza miała przechodzić z ojca na syna, likwidując tym samym system demokratyczny i de facto republikański. Określany zgodnie mianem zdolnego i bezwzględnego (Ebling Mis nazwał go: "ten stary pirat")
Indbur II (syn Indbura I, ojciec Indbura III), pierwszy, który piastował funkcję burmistrza z racji urodzenia. Był równie bezwzględny, co ojciec, ale już nie zdolny

Wreszcie Indbur III, który nie był ani zdolny, ani bezwzględny. Był tylko zdolnym księgowym, który, jak się złożyło, został przywódcą mocarstwa. Jego rządy cechowały się walką z podziemną opozycją, dążącą do przywrócenia demokracji w Fundacji, oraz konfliktem ze stanowiącymi część Fundacji, ale autonomicznymi Niezależnymi Światami Handlarzy, które planowały rebelię.

Indbur miał istną obsesję na punkcie porządku i "właściwej organizacji pracy", która cechowała się ogromną machiną biurokratyczną oraz tłumieniem jakiejkolwiek inwencji. Na jego biurku zawsze musiał panował "idealny porządek". Jedyną jego słabością były galaretki, której to słabości "folgował z pewnym poczuciem winy". Prócz tego na jego dworze panował ścisły protokół (przed burmistrzem trzeba było przyklękać, nie można było stać w jego obecności, ani też odezwać się, nie będąć przezeń zapytanym). Rządy Indbura III były więc zupełnie nieudolne.

Za jego rządów zaczęła się wojna z niedawno powstałym imperium, które stworzył nieznany dotąd osobnik określający się jako Muł, którą Fundacja przegrała i została zaanektowana przez zwycięzcę. Ci z jej przywódców i innych funkcjonariuszy, którzy mogli być użyteczni, zostali "odmienieni" (za sprawą niezwykłych zdolności psychicznych Muła, który był mutantem-telepatą), jak kapitan Han Pritcher, ci zaś mniej użyteczni nie pożyli długo.

Według jednej z interpretacji przypadek "dynastii Indburów" jest aluzją do degeneracji rodów panujących.